KOMENTARZE do: Ostatni wpis

Prowincjałko,
chociaż może lepiej napisać: "droga A." lub coś w tym stylu, jakiekolwiek imię się nie kryje za tą literką. Może nie powinnam się wpisywać, bo może nie chcesz żadnych pytających, czy nie po Twojej myśli, komentarzy.
Ale się wpisałam jednak.
Dramatyczny post. Powiedz, czemu właściwie go napisałaś...?
Z tego wpisu w Notatniku nie wyłania się opis podłej córki. To znaczy, nie tak się zachowuje ktoś podły, jak ta A., w sytuacji śmierci swojego ojca.
A bunt jest czymś dość oczywistym w wieku nastu lat, pomijając już fakt, że takie relacje pomiędzy rodzicami muszą być naprawdę bardzo, bardzo trudne dla dziecka.
Nie pomyślałaś nigdy w ten sposób o sobie? Jako o dziewczynie, której los od początku zafundował takie trudne doświadczenie, nie kochajacych się, a nawet nie znoszących się rodziców? Miałaś prawo, jak każde dziecko, urodzić się w pełnej miłości rodzinie. To prawo zostało Ci odebrane, bo dwoje dorosłych ludzi nie umiało ułożyć sobie dojrzałej i dobrej relacji pomiędzy sobą.
Tak dobrze piszesz o swojej Mamie. Ale jak to możliwe, że ktoś tak dobry i mądry, wyszedł za mąż BEZ miłości? A potem Twoja Mama nic nie umiała w tym małżeństwie zmienić. Uważasz, że zuepełnie nic a nic nie dało się zrobić? Uważasz, że na Ciebie, Twoja Matka nie przelała ani trochę swojej frusdtracji za nieudane małżeństwo?
Wybacz te pytania, ale jeśli to wszystko opisujesz, liczysz się chyba z tym, że ktoś odnośnie tekstu zada Ci pytania, prawda?
Wiesz, kiedy ja to czytam, to zwyczajnie, po ludzku Ci współczuję, chociaż mnie akurat takie doświadczenie zostało oszczędzone. Jestem dzieckiem kochających sie ludzi.
A więc naprawde Ci współczuję. Ale czy Ty współczujesz samej sobie? Czy kiedykolwiek współczułaś?
Pozdrawiam

2009-02-20 22:10 Laura 0 1175
...

Laura/Laine
Pytasz: "może nie chcesz żadnych pytających, czy nie po Twojej myśli, komentarzy".
Komentarze są elementem bloga. Pisząc blog - godzę się na komentarze. Ale masz rację - oczekuję komentarzy "po mojej myśli": to znaczy pisanych z DOBRĄ INTENCJĄ i w MĄDRY SPOSÓB.
Twój powyższy komentarz taki jest. Jest dużo racji w tym, co piszesz. Sądzę, że jeszcze 1 lub 2 notki poświęcę Mamie, więc pewnie uzyskasz odpowiedzi na swoje pytania.
Dlaczego piszę takie "ciężkie", jak poporzednio napisałaś, teksty? Opisuję życie - takie jakie jest udziałem jakiejś tam A., piszącej pod nikiem "prowincjałka".
Czy sobie współczułam? Tak. I jeszcze więcej: szukałam/szukam głębszego sensu takiego, a nie innego życiowego doświadczenia.
Dziękuję Ci za troskę, naprawdę. Wszystko jest/będzie dobrze - jestem w Bardzo Dobrych Rękach :)

2009-02-20 22:41 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...

Laura/Laine
I jeszcze to napisałaś: "Twoja Mama nic nie umiała w tym małżeństwie zmienić".
Laine, do tanga trzeba DWOJGA :)

2009-02-20 22:55 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...

Prowincjałko
chcialabym coś mądrego napisać, ale brak mi słów...byłaś bardzo młodą gdy straciłaś ojca, wiem u Was było inaczej niż u mnie, bo moi rodzice bardzo się kochali, ale śmierć...nie nic mądrego ni napiszę, wybacz.
Pozdrawiam

2009-02-20 23:00 Alga. 378 6481 zablokuj Jestem kobietą iwona.jarecka.salon24.pl
...

Alga
Cieszę się, że się tu zjawiłaś - z całkiem innej bajki :) I dziękuję serdecznie za te kilka słów:)

2009-02-20 23:08 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...

Prownicjałko
wiesz, zawsze jak czytam o śmierci, zwłaszcza ojca, mój mi staje przed oczami...jego cierpienie i bezradność naszą, pamietam też chwilę jego śmierci, zimne spocone ciało.
I też w momencie smierci, to ja 17latka byłam bardziej opanowaną...poszłam do lekarza załatwić akt zgonu, powiadomić krewnych...załatwić pogrzeb u księdza...tyle, że mama była calkiem zdruzgotaną, oni byłi bardzo kochającym się małżeństwem...można im było pozazdrościć.
Inna bajka, fakt...tyle że finał podobny.

Pozdro.

2009-02-20 23:17 Alga. 378 6481 zablokuj Jestem kobietą iwona.jarecka.salon24.pl
...

Alga
Piszesz: "Inna bajka, fakt...tyle że finał podobny". I to jest mądrość :)

2009-02-20 23:58 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...

.
W moim odczuciu nad tym wpisem należałoby właściwie zachować milczenie.
I cóż z tego, że rozumiem wymowę ostatnich zdań? Wolałabym nie rozumieć.

2009-02-21 00:03 Pani Łyżeczka 184 3271 zablokuj Codzienność posrebrzana panilyzeczka.salon24.pl
...

Prowincjałko,
chce się czytać prawdziwe wpisy. Dobrze, że są Twoje. Ten powyżej - prawie jak film z tamtych czasów, jeszcze czarnobiały. Dokument.
Pozostaję w milczeniu. Tak chcę..

2009-02-21 08:35 Sosenka 271 5520 zablokuj ... sosenka.salon24.pl
...

prowincjałko
Wybacz, ale jak zawsze szczerze...
Czuję, że przekroczyłaś jakieś tabu, że za dużo napisałaś. O pewnych sprawach się milczy. Ale widocznie potrzebowałaś tego. Twój wybór
*
Mój kolega, bardzo trzeźwy człowiek, zdradził mi kiedyś, że w nocy pojawiła się w jego pokoju dziwna zjawa. Szczegóły sobie daruję, ale ważne, że kolega później stwierdził: żałuję, że to powiedziałem, chyba powinienem zachować to tylko dla siebie.
*
Córka pewnej wybitnej poetki opowiedziała mi, jak po śmierci jej matka przyszła do niej w nocy, a ona ją odpędziła słowami: mamo, idź, nie przeszkadzaj. Bo myślała całą noc o tym, jak sprawić, by matka została pochowana na cmentarzu Rakowickim w alei zasłużonych. Co ciekawe, mama mojej znajomej miała podobne przeżycie po śmierci swojej matki. Napisała o tym niezwykły wiersz. I tylko na takie łamanie tabu jest moja zgoda - wbudowanie prawdziwych faktów w tekst literacki. Są sprawy, jak to ujął Mickiewicz (Miłosz też), o których nie mówi się nikomu.
Pozdrawiam.

2009-02-21 09:39 Kisiel 299 2806 zablokuj Imiona rzeczy.blog Kisiela andrzej11.salon24.pl
...

Kisiel
Rozumiem Twoje zastrzeżenia, ale nie czuję, żebym granicę, o której piszesz przekroczyła. Nie byłabym w stanie cytować innych fragmentów pamiętnika Mamy. Jednak ten wpis ostatni, uczyniony już z pewnej perspektywy czasowej, jest dla mnie bardziej świadectwem niż wyznaniem - doskonałą syntezą tego rodzinnego splotu, w który śmierć Ojca wpisuje się w sposób naturalny.

Twoje zatrzeżenia łączą mi się jakoś z tym, co napisałeś pod notką poprzednią, a co ja skomentowałam tymi słowami: " "stosunek do śmierci po odejściu najbliższych – czekamy na spotkanie z nimi"... W jednej z kolejnych notek pewnie coś na ten temat napiszę - coś zaskakującego i jednocześnie niezaskakującego... Wybacz, że nie piszę o tym teraz, ale ta myśl wymaga szerszego kontekstu". Mam nadzieję, że ten motyw mi nie umknie.

Obecna notka jest najbardziej ekstremalna - w niej dotknęłam, jak mi się wydaje żywego sedna naszych rodzinnych spraw. Mama, jak mi się wydaje, pomogła mi tym, co napisała. To jej styl: "naga prawda" - pisze o tym wyżej. Jej ostatni wpis jest również tekstem literackim. I jeszcze to - po opublikowaniu notki spałam bardzo spokojnie :)

Serdecznie dziękuję Ci za szczerość i serdecznie Cię pozdrawiam.

2009-02-21 10:24 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...

Łyżeczko, Sosenko,
.

2009-02-21 10:28 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...

Prowincjałko,
Twoja Mama to dzielna kobieta. Ten wpis jest tak naprawdę o niej.
Z Ojca dużo się módl. Bardzo mi przypomniał mnie, pewnego wczesnego poranka. Słońce jeszcze nie zaczynało na dobre wstawać, jeszcze było szaro, prawie ciemno. Był 06.06....
Ten, który chciał mnie wtedy zabrać, kilka razy dawał mi jeszcze o sobie znać, naśmiewał się ze mnie. Dwa zdarzenia są na tyle pewne, że mogę je opisać. Z tą datą otrzymałem niegdyś wezwanie do Urzędu Skarbowego na "przesłuchanie" i tego dnia podpisywałem umowę o kredyt na zakup mieszkania. Kiedy popatrzyłem na nagłówek dokumentu zdałem sobie sprawę, że pewnie nic z tego nie wyjdzie. Oczywiście nie pomyliłem się - sprzedający niedługo się wycofał.
Pamiętam, że w nocy 05.06.... zacząłem odmawiać Różaniec, czego już bardzo dawno nie robiłem. Była więc co najmniej jedna Osoba, o której mogę domyślać się, że się za mnie modliła... Ty też módl się za swojego Ojca. Najlepiej poproś i Ją, żeby się modliła z Tobą. Jej modlitwa może bardzo wiele...

2009-02-21 12:22 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...

SławekP
Jedną z rzeczy, która mnie zaskoczyła, było to, co po śmierci Taty znalazłam w Jego portfelu: obrazek Matki Boskiej, taki sam, z jakiego patrzy na nas w głównym ołtarzu w naszym kościele, a jest to ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy...
Za słowo o mojej Mamie - serdecznie dziękuję. Zamieściłam tę notkę również po to, żeby dać Jej głos, żeby sama przemówiła, zanim ja zacznę o Niej pisać.

2009-02-21 12:54 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...

Prowincjałko
Nie stać mnie w tej chwili na jakiś bardziej spójny i głęboki komentarz odnoszący się do tego, co napisałaś. Może go sobie ułożę w głowie, a może nie. Nadal pamiętam o Twojej odpowiedzi dotyczącej wychowania dzieci. To że nie odpisałam, nie oznacza, że o niej zapomniałam.
Tak na dziś: Powiedz, czemu piszesz to wszystko o swoich rodzcach? To takie osobiste i bolesne. Byłabym nieszczera, gdybym Ci nie napisała, że moim zdaniem jest to zbyt osobiste i przekracza pewną granicę.
Wiem oczywiście, co sama zresztą zauważyłaś, że życie jest bolesne. No pewnie że jest. Ale to jeszcze nie jest wystarczająca odpowiedź na moje pytanie.
Zobacz, masz 56 lat, a wciąż żyjesz relacją pomiędzy swoimi rodzicami. Ich życiem, ich problemami.
Zrozum, to ich życiei ich wybory. Nie Twoje. Ty masz prawo to zostawić, żyć swoim życiem, i nie rozgrzebywać tego wciąż i wciąż.
Szczególnie, że na pewne pytania możesz nie znaleźć odpowiedzi.
Nie tylko dotyczące tego, dlaczego oni postąpili tak jak postąpili, czemu nie umieli się kochać, czemu ojciec był taki jaki był.
Możesz również nie znaleźć odpowiedzi na pytanie po co to było dla Ciebie. Dlaczego akurat Tobie los, czy Bóg dał takie doświadczenie.
Pozdrawiam

2009-02-21 13:37 Laura 0 1175
...

Laura/Laine
Jesteś w błędzie - mam 57 lat.

2009-02-21 14:01 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...

Laura/Laine
A tak serio: robię, to co robię, i tak jak to robię - bo mam do tego prawo. I nie jest to tematem notki. Trzymaj sie tematu.

2009-02-21 14:06 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
..

robię, to co robię
To, co robisz, jest ważne. Piszę to na podstawie tego, czego sam doświadczyłem.
Jedną z rzeczy, która mnie zaskoczyła, było to, co po śmierci Taty znalazłam w Jego portfelu: obrazek Matki Boskiej
Tym bardziej powierzaj właśnie Jej Twojego Tatę...

2009-02-21 14:30 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...

Prowincjałko
Oczywiście, że masz do tego prawo. Nie wiem, czy moralne, ale formalne na pewno.
Moralne może i również. Mimo wszystko nie mnie to oceniać.
Powiem Ci po co to robisz. Bo to jest Twój sposób radzenia sobie z tymi przeżyciami i doświadczeniami. Swoista terapia.

2009-02-21 20:06 Laura 0 1175
...

Laura/Laine
Powiedziałaś swoje i na tym sprawę uważam za zakończoną.

2009-02-21 20:11 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...

Tego wpisu nie zauważyłam wcześniej
Wieczne odpoczywanie...
2009-02-22 22:39 AgnieszkaZet 47 1751 zablokuj Od A do Zet (nabytego) odadozet.salon24.pl


TEKST - tutaj


.