Rzucają sporo światła. Wydobywają z mroku, nie każąc błyszczeć.
2009-03-15 22:23 AgnieszkaZet 48 1755 zablokuj Od A do Zet (nabytego) odadozet.salon24.pl
...
pomyślałam
sobie właśnie, że czasem gubi się sens rzeczy, oglądanych z nazbyt
bliska, jakby pod lupą. A gdy patrzy się z oddali, to wszystko jakoś
zaczyna nabierać sensu, choć czasem trudno przyjąć..
2009-03-16 08:57 Sosenka 271 5520 zablokuj ... sosenka.salon24.pl
...
Nic dodać, nic ująć :)
2009-03-16 09:38 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
Obie perspektywy uzupełniają się - tak jak analiza i synteza.
Synteza powinna być naszym punktem docelowym, ale bez dogłębnego poznania szczegółów - nie będzie co syntetyzować. Podobnie w drugą stronę: analiza, która miałaby ograniczać się jedynie do "rozdziobania" szczegółów, bez owej spinającej klamry, jaką jest każda synteza - też będzie niewiele warta. Tak to widzę.
Kiedyś - w pierwszej odsłonie tego bloga - pisałam o nas, o naszej rodzinie (http://prowincjalka.blogspot.com/2008/11/trzy-dwa-jeden-zero.html), że Tata to była analiza, Mama to była synteza. Siebie natomiast nazwałam syntezą analityczną / analizą syntetyczną. Mam nadzieję, że to, co teraz robię, potwierdza tamtą moją intuicję.
Synteza powinna być naszym punktem docelowym, ale bez dogłębnego poznania szczegółów - nie będzie co syntetyzować. Podobnie w drugą stronę: analiza, która miałaby ograniczać się jedynie do "rozdziobania" szczegółów, bez owej spinającej klamry, jaką jest każda synteza - też będzie niewiele warta. Tak to widzę.
Kiedyś - w pierwszej odsłonie tego bloga - pisałam o nas, o naszej rodzinie (http://prowincjalka.blogspot.com/2008/11/trzy-dwa-jeden-zero.html), że Tata to była analiza, Mama to była synteza. Siebie natomiast nazwałam syntezą analityczną / analizą syntetyczną. Mam nadzieję, że to, co teraz robię, potwierdza tamtą moją intuicję.
2009-03-16 09:58 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
tutaj
myślalam o sobie bardziej - wybacz wątek egocentryczny ;) - bo uczę się
patrzenia na zdarzenia z perspektywy. Zresztą, pisałam Ci niedawno w
mailu.
2009-03-16 10:17 Sosenka 271 5520 zablokuj ... sosenka.salon24.pl
...
Niczego
nie muszę Ci wybaczać :) Bardzo dobrze, że Twój komentarz miał
charakter egocentryczny! Moja odpowiedź natomiast miała - przynajmniej w
zamyśle - mieć charakter uniwersalistyczny, który i egocenrtykom może
do czegoś się przydać :) Większego egocentryka ode mnie chyba nie ma -
wiem więc, o co biega :)
lupa = analiza; perspektywa = synteza ?
2009-03-16 10:27 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
@"Jakie
było tych sióstr zdziwienie, gdy oznajmiła, że w jakiejś sprawie musi
zapytać córkę o zdanie. - Maryśka, od kiedy ty kogokolwiek pytasz o
zdanie?! - krzyknęły równocześnie. Zaszokowane zwróciły się też do
córki: - A.! Jak ty to zrobiłaś?! "
Chyba
wiem jak. Sądzę, że to było marzeniem Twojej Mamy, żeby móc być z kimś w
tak zażyłych kontaktach. Nie udało się z Mężem, ale udało się z Córką
:)
@"Córka odmówiła kategorycznie, tłumacząc, że nie zamierza robić czegoś, czego nie rozumie."
+"Co to za prezent? Czy ja jestem jakąś starą dewotką? Nigdy nie potrzebowałam żadnej książeczki do modlitwy! "
Jaka Matka, taka Córka ;)
@"Najpierw
rzuciły ją papierosy, następnie przestał ją lubić alkohol, i tak już
się potoczyło – od tamtego czasu to nie ona rzuca uzależnienia, lecz
kolejne uzależnienia ją porzucają: telewizja, kawa, herbata..."
Jestem ogromnie ciekaw, jak "porzuciała Cię" telewizja? ...jeśli można wiedzieć, oczywiście :)
@"Osłabiona
niełatwym życiem oraz chorobami – chroniczną chorobą nerek oraz być
może nierozpoznaną chorobą tarczycy – potrzebować będzie coraz więcej
pomocy. Przez jakiś czas będzie jej doświadczać od znajomych ze
wspólnoty."
Nawet
to, czego Twoja Mama najbardziej się obawiała, jakoś jednak potrafiło
znaleźć swoje rozwiązanie, chyba w sposób nieoczekiwany nigdy wcześniej
przez Nią...
2009-03-16 13:40 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...
@"Jestem ogromnie ciekaw, jak "porzuciała Cię" telewizja?"
Sądzę,
że na to pytanie odpowiem przy okazji ostatniej notki w tym cyklu
("Wysłuchane modlitwy"). Tam odpowiedź ta - również ze względów
chronologicznych - najbardziej będzie pasować. OK?
@"Jaka Matka, taka Córka"
O,
tak! Czasami osoby, które Mamę znały, mówią mi, że "mamieję" - staję
się do Niej jeszcze bardziej podobna. Zawsze bardzo się z tego cieszę.
---
Odnośnie
Twoich dwóch pozostałych uwag, będę pisać na ten temat w ostatniej
notce. Spojrzę w niej na Tajemnice Rodzinne z perspektywy córki/dziecka.
Z perspektywy Mamy jest tak, jak piszesz. Z perspektywy córki sprawy
mogą wyglądać trochę inaczej.
2009-03-16 14:14 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
OK
2009-03-16 23:41 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...
Dzięki za OK :)
Wrócę
jednak już teraz do tych Twoich słów: "Nie udało się z Mężem, ale udało
się z Córką". W kontekście pewnego wzorca odniesień
społecznych/psychologicznych p.t.ŻYCIE RODZINNE, "córka" (mówię tu o
roli społecznej/psychologicznej) nie może być alternatywą "męża". W
takim myśleniu i postępowaniu mamy do czynienia z PMIESZANIEM RÓL.
"Matka" i "córka" mogą (nie muszą) być przyjaciółkami, ale nie dlatego,
że z "mężem" nie wyszło.
Przypomniała
mi się tutaj moja nieżyjąca już lekarka rejonowa. Kiedy wróciłam po
studiach do domu, dość często nagabywała mnie, kiedy wyjdę za mąż. Gdy
byłam już po trzydziestce, pewnie uznała, że już niezręcznie byłoby mnie
o to pytać. Pamiętam naszą ostatnią rozmowę dotyczącą mojego stanu
cywilnego oraz radę, jaką na koniec mi dała: "W porządku. Jesli nie chce
pani wychodzić za mąż, to niech pani chociaż nosi ciepłe majtki i
ciepłe skarpety!". "Majtki" i "skarpety" jako alternatywa "męża"? ;D
2009-03-17 09:39 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
Nie
chciałem spłycać i przez to zrównywać relacji mąż-żona - matka-córka.
Pisałem jednak rzeczywiście lakonicznie /jak zwykle ;)/ Muszę więc
napisać trochę więcej, bo być może, że i ja Ciebie inaczej zrozumiałem,
niż było pierwotnie w Twoim zamierzeniu. Będziesz mogła ewentualnie
skorygować mój odbiór tego tekstu :)
Nie
chodziło mi więc o alternatywę, jakby "zastępnik", dla niezrealizowania
tej czy innej roli społecznej. To by było bardzo niedobrze - tak jak
piszesz. To, co miałem na myśli, może się jednak odbywać również poza
rodziną, np. pomiędzy przyjaciółmi, jednak w rodzinie jest łatwiej.
Chodziło mi o pewien (raczej wysoki) stopień zaufania. Twoja Mama, jak
Ją opisywałaś wcześniej, była w tym względzie zawsze bardzo samodzielna,
niemal niedostępna, ale po pewnym czasie zapewne także samotna. Trudno
całe życie być duchową skałą wśród sztormów, szuka się w drugich
oparcia, żeby było nieco łatwiej. Ale też nie tylko: łatwiej. Jeszcze i
po to, żeby komuś to swoje zaufanie ofiarować, pokazać, że się mu ufa aż
do tego stopnia, że dopuszcza się go zupełnie dobrowolnie do wpływu na
swoje własne życiowe decyzje, a w pewien sposób odkrywa się siebie na
ewentualne bardzo bolesne rany. Coś lekko podobnego stało się już w
przypadku "szapmana". Wydaje mi się, że Twoja Mama powoli chciała Cię
dostrzegania tej wartości także nauczyć. I chyba w końcu nauczyła w
takim stopniu, jaki sobie założyła, skoro nawet Jej Siostry się dziwiły
:)
2009-03-17 12:59 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...
Napisałeś:
"Trudno całe życie być duchową skałą wśród sztormów, szuka się w
drugich oparcia, żeby było nieco łatwiej. Ale też nie tylko: łatwiej.
Jeszcze i po to, żeby komuś to swoje zaufanie ofiarować"
Miałam/mam
takie wrażenie, że w przypadku Mamy kolejność motywacji w szukaniu
wsparcia we mnie była następująca: 1.lęk przed samotnością 2.pragnienie
przyjaźni. Tak to oceniałam i nadal tak to widzę - choć spojrzenie to
nie zmienia mojego uznania, podziwu i wdzięczności dla Mamy. Sporo żalów
związanych z taką a nie inną oceną motywacji kierujących postępowaniem
Mamy w stosunku do mnie jako powierniczki, znajdzie się w najbliższej
notce ("Tajemnice rodzinne. Chwalebne").
Sławku, czy przyjaźń nie powinna być darem bezinteresownym? - Ale cóż: nobody's perfect :)
2009-03-17 14:54 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
W
takim razie poczekam do zapowiadanej notki, przeczytam i może potem
jeszcze się odniosę do tematu, zapoznawszy się z Twoim punktem widzenia
pełniej. Tak chyba będzie najrozsądniej.
OK? ;)
2009-03-17 18:43 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...
Jak zawsze, masz rację ;) Potraktujmy powyższe jako zasygnalizowanie problemu.
Urodził
się pomysł na jeszcze jedną notkę w bieżącym cyklu. A więc w najbliższą
niedzielę (jak Bóg da) - czwarta i ostatnia "Tajemnica rodzinna", potem
może mały przerywnik wizualny, a następnie: "Wysłuchane modlitwy" oraz
pewnie "Przeszły niedokonany".
2009-03-17 20:31 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
"Przeszły niedokonany"
znowu genialny tytuł - stwierdzam bez czytania treści, bo podstawiam swoje ;)
2009-03-17 22:22 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...
Uruchomiłeś moją wyobraźnię. Zastanawiam się, jakie jeszcze treści można byłoby pod tym tytułem pomieścić :)
2009-03-18 10:24 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
znowu będzie na mnie... ;))
2009-03-18 11:10 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...
masz rację ;)
2009-03-18 12:33 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
zaczyna
i mi powoli ciążyć ;)) czyli teraz już wiesz co jeszcze miałem na
myśli, pisząc o Twojej Mamie jako samotnej skale :) Tylko przypadkiem
nie odpowiadaj, że mam rację, bo napiszę z przekory coś, w czym racji
zupełnie mieć nie będę, a wtedy z kolei pewnie znajdzie się jakiś
niezbyt rozgarnięty "austriak" i do końca życia (a przynajmniej
blogowania) będę miał z nim problem :)
2009-03-18 13:00 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...
Milknę! Żeby nie wywoływać austriaka z lasu ;))
2009-03-18 17:55 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
Myślę
o tym szampanie. Miałam z moją mamą milionpięćsetosiemdziesiątsześć
takich sytuacji. Ale dla mnie to raczej tajemnice bolesne :-) Pozdrawiam
najserdeczniej!
2009-03-18 21:51 hildegarda 20 366 zablokuj Blog. Wersja beta bez fleta hildegarda.salon24.pl
...
Ufff.. kamień z serca :)
2009-03-18 23:49 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...
Witam
serdecznie! O sytuacji z szampanem piszesz, że to raczej tajemnice
bolesne. Ponieważ SławkowiP nie mogę już przyznawać racji ;) cieszę się,
że mogę przyznać ją Tobie :)
W
moich tekstach ból wplata się i w radość, i w światło, i wymiesza się z
chwałą. Czysta radość/światło/chwała będą pewnie dopiero na końcu
świata. I ani dzień wcześniej :)
Pozdrawiam.
2009-03-19 07:02 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
Oczywiście
nie powinno się świętować czegoś, co nie jest pełnym sukcesem, udając,
że jest, i przez to wprowadzać w błąd innych, choć wydaje mi się, że dla
Pani Marii powodem wystarczającym do świętowania było samo ukończenie
studiów przez (swego czasu trudną) Córkę.
Z drugiej strony, skoro jednak Córka okazał się ambitniejsza w szczerości i przyznawaniu się do win, niż nawet Matka się spodziewała, oznacza to, że tym bardziej byłoby za co wypić tego szampana, a wystarczyło by któraś z Pań zmieniła nieco wymowę toastu na, w zasadzie, jeszcze radośniejszą :) Bo w rzeczywistości sytuacja była podwójnie radosna.
Oczywiście możemy sobie to rozpatrywać teraz na spokojnie, gdy już więcej wiemy, ale "na żywo" nie zawsze, a nawet rzadko, człowiek znajduje w sobie tyle opanowania, rozsądku i koniecznej przenikliwości. I stąd często nieporozumienia, ale jednak również nauka... choć może, zgodnie z tytułem, powinienem napisać: "światło"? :)
Z drugiej strony, skoro jednak Córka okazał się ambitniejsza w szczerości i przyznawaniu się do win, niż nawet Matka się spodziewała, oznacza to, że tym bardziej byłoby za co wypić tego szampana, a wystarczyło by któraś z Pań zmieniła nieco wymowę toastu na, w zasadzie, jeszcze radośniejszą :) Bo w rzeczywistości sytuacja była podwójnie radosna.
Oczywiście możemy sobie to rozpatrywać teraz na spokojnie, gdy już więcej wiemy, ale "na żywo" nie zawsze, a nawet rzadko, człowiek znajduje w sobie tyle opanowania, rozsądku i koniecznej przenikliwości. I stąd często nieporozumienia, ale jednak również nauka... choć może, zgodnie z tytułem, powinienem napisać: "światło"? :)
2009-03-19 10:11 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...
"nie zawsze, a nawet rzadko, człowiek znajduje w sobie tyle opanowania, rozsądku i koniecznej przenikliwości"
Życie
jest bolesne dlatego (między innymi) że ranimy się nawzajem tymi
kolcami, które każdy z nas w sobie nosi, a których na ogół w sobie nie
zauważa.
2009-03-19 20:00 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
czyli "uroki" grzechu pierworodnego.
Do
niewiasty powiedział: «Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej
brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz
kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą». Do mężczyzny
zaś [Bóg] rzekł: «Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co
do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść -
przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu:
w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!»
w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!»
(Rdz 3,16-19)
2009-03-19 20:17 SławekP 12 1659 zablokuj Wiara i Rozum teista.salon24.pl
...
Cierń i oset... Cierń ma być bardzo istotnym motywem notki "Wysłuchane modlitwy"... Ciekawe...
2009-03-19 21:59 prowincjałka 29 1948 zablokuj rzeczy drugie prowincjalka.salon24.pl
...
... na tę notkę o wysłuchanych modlitwach. Ja mam też sporo wdzięczności za te, które nie zostały wysłuchane :-)
2009-03-20 00:46 hildegarda 20 366 zablokuj Blog. Wersja beta bez fleta hildegarda.salon24.pl
TEKST - tutaj
.